Alan Celer lat 22 jest chory na mukowiscydozę , ale mimo swojej ciężkiej choroby nie poddaje się i nie traci ani chwili swojego życia. Gdy tylko jego stan zdrowia jest lepszy i nie leży w szpitalu, gdzie ostatnio niestety często bywa -oddaje się swojej pasji – podróżuje na motorze. Mamy przyjemność wspierać Go w tych cięższych sprawach związanych ze zdrowiem jak i w przyjemniejszych -realizacji Jego pasji.
Alan pisze piękne przejmujące wiersze, o tym co przeżywa przy załamaniu się jego stanu zdrowia. Podczas ostatniego pobytu w szpitalu w Poznaniu napisał wiersz z dedykacją dla naszego klubu.
Oto on:
„Cieszę się życiem tylko przez chwilę
Bo jestem mukomotylem
Pragnę dłuższego życia
Lecz śmierć patrzy z ukrycia -chce mnie zgarnąć.
Buduję jej przeszkody
Bo jestem chyba za młody by z nią tańczyć.”
„Gdy brakuje na leki, odżywki, sprzęt i „coś”
Gdy walczysz o życie jak pies bezdomny o kość.
I już nie masz co zastawić
Aby życiem się pobawić jeszcze trochę…
Odrzuć bezsilność – to doradca zły
Zabija nadzieję i wyciska łzy.
Przegoń kosę co celuje w Ciebie.
I miejsce szykuje.
Nie wiesz, w piekle czy w niebie.
Poproś-wokół jest tylu ludzi.
Pomogą.
Życie zaśpiewa na nowo.
Szczecińscy Rotarianie szczere przesłanie niosą.
Potrzebujących wspierają w zmaganiach z ciężkim losem.”
Dla RC Szczecin Center
w podziękowaniu za wielką pomoc
chorym na mukowiscydozę
Alan Celer (mukomotyl)